Mistrz Polski w moto-gp !!

Ostatnio przez przypadek spotkałem się z trochę żenującą sytuacją. Do selekcjonera przed klubem podeszła grupka osób w już dobrych humorach i zaczęli się z nim bratać, co do ceny za wstęp. „Przepraszam, ale opłata za wejście obowiązuje wszystkich i nic na to nie poradzę” po takiej ripoście postanowili wyciągnąć asa z rękawa w postaci bogu winnego „mistrza polski w motogp” Na ich nie szczęście osoba stojąca na bramce, co nie, co wiedział o wyścigach w Polsce no i to tylko pogorszyło sytuację.

Wciągnięty w to wszystko „mistrz polski w motogp” też nie wydawał się zadowolony z przebiegu sytuacji. Co by nie powiedzieć cała sytuacji była raczej żenująca dla niego. Chłopaki wyciągnęli po 10zł i weszli w końcu do środka.

Tak więc mamy w Polsce mistrza motogp :)